piątek, 13 kwietnia 2012

 Było południe. Jak zwykle w sobotę wstałam o 13. Okazało się że dostałam 2 sms , jeden był od Chris`a a drugi od Kate. Przetarłam jeszcze raz zaspane oczy, ziewnęłam i zaczęłam się rozciągać. Wzięłam telefon i zaczęłam czytać sms-y :
Kotku pamiętaj że dzisiaj idziemy do kina, przyjdę po ciebie o 20. Włóż coś ładnego.
                                                                         Chris.
- No pewnie, pewnie. Tylko czy on sugeruje że ubieram się brzydko . ? - pomyślałam biorąc biustonosz z szafki. Gdy założyłam już biustonosz zaczęłam czytać wiadomość od Kate :
Hejka Pauline , nie zapomnij że miałaś iść ze mną do fryzjera na 15:30.
                                                                          Kate.
-No pewnie wszystko mam pamiętać- powiedziałam po cichu siedząc tylko w samym staniku i majtkach.
-Pauline !! Zejdź proszę na dół ! - krzyknęła mama.
-Już idę , tylko się ubiorę ! - i zaczęłam się ubierać .
   Dzisiejszy dzień był naprawdę bardzo ładny. Było ciepło więc założyłam białą bokserkę na której była flaga Ameryki , krótkie jeansowe spodenki i czarne Conversy. Do tego miałam również założyć czarną bejsbolówkę oraz wsiąść moją czarną torebkę.  Do tego pomalowałam lekko oczy tuszem i zrobiłam niesfornego koka.
- Jestem , jestem co się stało ? - zapytałam.
-Musisz dzisiaj wieczorem przypilnować Caroline-powiedziała mama patrząc jak robię sobie kanapkę .
-Co ? Dlaczego ? Mam już plany , wychodzę z Chris`em - powiedziałam jedząc kanapkę-i niestety mamo nie mogę tego odwołać.
-Proszę cię córeczko. Musisz , mam bardzo ważny 3-dniowy wyjazd z pracy. Nie mam z kim ją zostawić- stwierdziła mama.
-Tak mamo, być może nie masz . Ale możesz również wynająć opiekunkę, albo zawieść ją do cioci Tansy. Albo chociaż by zostawić ją w domu , nie jest małą dziewczynką ma już 11 lat - powiedziałam wycierając twarz z okruszków po zjedzonej kanapce.
-Nie będę wynajmować opiekunki, i wydawać bez sensu pieniądze. Ciocia Tansy jest chora i tak by się za wiele nią nie zajęła. A tak po za tym To że ma 11 lat- powiedziała mama kierując swój wzrok w stronę Caroline- nie znaczy że może już zostawać sama w domu. A tak poza tym jesteś nastolatka , masz 16 lat musisz mieć też jakieś obowiązki .-powiedziała mama stanowczo.
-Tak ale oprócz obowiązków mam również własne życie.
-Nie przesadzaj , to już ustalone. Zadzwoń do Chrisa i odwołaj to. Ewentualnie zostawię ci więcej pieniędzy i zaprosisz go do nas i kupicie sobie pizze.

cdn. !: D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz